Dziękuję Dominika Sygiet i Radio Katowice za rozmowę.
O DDA i DDD dotychczas komunikowałem bardzo łagodnie. I zazwyczaj wierszami. Starałem się unikać etykietowania i nazywania sprawy po imieniu, gdyż mam świadomość jak mocno można przykleić się do etykiety i jeszcze bardziej utknąć w miejscu. Często stygmatyzujemy sami siebie, podświadomie czujemy się gorsi, nie dość dobrzy, niewystarczający. Często w domu osób z DDA i DDD brakowało miłości (tej duchowej, emocjonalnej) bo alkohol lub jego pokłosie skutecznie blokuje umiejętność okazywania tych uczuć. W konsekwencji zaczynamy wierzyć, że na nią nie zasługujemy, odmawiamy sobie do niej prawa. Pojawia się przekonanie, że nie zasługujemy, że jesteśmy jak przysłowiowe „Brzydkie Kaczątko".
Ja też tak miałem, pomimo iż z pozoru miałem „normalne dzieciństwo" czyli tata mocno nadużywał, a mama ogarniała całość życia, pijąc tylko trochę i czasem do towarzystwa.
Wszedłem w dorosłe życie i nagle nie wiedząc czemu, zauważyłem, że jakoś mi się nie powodzi. Mentalność ala „Brzydkie Kaczątko" skutecznie utrudnia prężne ambitne działania i sukces. Wówczas wiedziałem jedno – nienawidzę ojca i kocham mamusię (typowy syndrom rycerza ratujący matkę z rąk oprawcy – ojca). Takie dzieciństwo mówiąc językiem profesjonalistów, powoduje szerokie spektrum zaburzeń o podłożu psychologicznym i rzutuje bardzo mocno na całe życie, dlatego tak ważną sprawą jest przepracowanie emocji, i umiejętne zmiana perspektywy – postrzegania rzeczywistości. Niestety praktycznie jest to niemożliwe bez profesjonalnej pomocy! I to najlepiej od osoby, która sama ten temat przepracowała. Taka osoba zna temat od podszewki, a nie z teorii. Zanim to wszystko uporządkowałem u Siebie, minęły lata. W zasadzie proces trwa nadal. Dziś po raz pierwszy dzięki redaktor Dominice Sygiet miałem możliwość poruszenia tego tematu szerzej, i to z własnej perspektywy, i na własnym przykładzie pokazując, że MOŻNA WIĘCEJ jeśli się chce i jeśli jest w Nas, niegasnący płomień (duchowa wola transformacji/uzdrowienia).
Może już czas na Ciebie? Może czas, abyś Ty uwierzył/a że zasługujesz? Że możesz stworzyć dobrą relację opartą na miłości, szacunku i zaufania (zamiast na lęku). Może czas na lepszą pracę, bardziej odważną karierę? Wiem! Będziesz musieć zmierzyć się z demonami negatywnego myślenia i postrzegania siebie. Ten proces może trochę potrwać, ale uwierz mi – warto!.
Tymczasem dziękuję, że jesteś i za Twoją uwagę! Wkrótce link do podcastu radia Katowice, a na antenie możesz wysłuchać audycji już 20.10.2022 o godzinie 21:25
Wszystkiego PROzytywnego – Adam
